poniedziałek, 9 grudnia 2013

Get up, you little shit


Idiotko...

Nie analizuj. Nie rozpamiętuj. Ciesz się. Marzenie ci się spełniło praktycznie, a ty co? Jesteś żałosna. Ż A Ł O S N A... 
Ciesz się życiem kretynko. Ciesz się, że możesz Go poczuć przy sobie. Że chce poznać twoje pojebane wnętrze. Że nie przeszkadza Mu pustka, która tam na niego czeka. On świadomie w nią wchodzi. On może ją wypełnić. 
No spróbuj... I przestań się mazać! Co ci da to, że uryczysz się jak głupia?
Nie bój się, będzie dobrze tak? Mamusia nie nauczyła? Zawsze jest jakieś wyjście. Co ja gadam, przecież już jest dobrze! 
Ogarnij lacha, w tym momencie już lepiej być nie może! 
"Głowa do góry, cycki do przodu..." - pamiętasz? ;) No, to zbieraj manaty i wyjazd, bo się spóźnisz. :))

Jest good, mała. Uwierz w to w końcu. It's good...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz